Działalność
gospodarcza w Miasteczku na początku XXw.
Na
początku XXw. (1908r. ) Miasteczko było
dobrze rozwiniętym ośrodkiem gospodarczym. Mieszkańcy mieli możliwość zaopatrywania się w
przeróżne artykuły w aż 11 sklepach
kolonialnych.
Sklep i piekarnia L. Kaczmarczyka na pocz. XXw. |
Właścicielami ich byli: Joh. Scheja, E. Ruraiński, H. Preiss,
Joh. Pollatzek, Pinkuss, J. Ossadnick, V. Mainka, F. Mainka, M. Kawa, L.
Kaczmarczyk, J. Joscht.
Sklep E. Ruraińskiego w Miasteczku. |
W Miasteczku
czynnych było 6 cegielni – ich właściciele to Jul. Ring, Joh. Ossadnick,
Frau Loeper, Mor. Krebs, WM Kotzulla
oraz O. Kotzott. Aż 5 Zajazdów czekało na gości. Zajazdy
prowadzone były przez: E. Sagana, H. Rosenbauma, Jul. Ringa, H. Preissa
i Jos. Gomolkę. Dzisiaj nie ma w Miasteczku żadnego piekarza, a na początku
XXw. było ich aż czterech: J. Muller, Aug. Malek, V. Mainka i L. Kaczmarczyk.
Czynne były dwa zakłady modniarstwa prowadzone przez B. Benischa i S. Lewkowitza. W Miasteczku działały trzy młyny, których właścicielami byli: Fr. Pfeiffer, E. Hoch i E. Rotkirch. Dwie firmy budowlane prowadzone były przez Jul. Ringa i H. Blumenreicha. W Miasteczku na pocz XXw. pracował również jeden kołodziej – Wilhelm Bautz, 1 stolarz – Jos. Gogolin, 1 ogrodnik – W. Bergmann i 1 lekarz – R. Rubin.
Czynne były dwa zakłady modniarstwa prowadzone przez B. Benischa i S. Lewkowitza. W Miasteczku działały trzy młyny, których właścicielami byli: Fr. Pfeiffer, E. Hoch i E. Rotkirch. Dwie firmy budowlane prowadzone były przez Jul. Ringa i H. Blumenreicha. W Miasteczku na pocz XXw. pracował również jeden kołodziej – Wilhelm Bautz, 1 stolarz – Jos. Gogolin, 1 ogrodnik – W. Bergmann i 1 lekarz – R. Rubin.
Stolarnia Gogolina na Rubinowej. |
W Miasteczku działała
również 1 cukrownia, której właścicielem był H.
Sprenger oraz kopalnie żelaza: kopalnia Georgenberg 1, Georgenberg 4 i
kopalnia Lassowitz.
Również
w Żyglinie na początku XXw. działało kilka firm: w tym: w tym 2 Zajazdy,
których właścicielami byli: P. Kaworek i M. Koplowitz,
Zajazd Koplowitza w Żyglinie. |
2 kowali: Kościelny i F. Gsell. W Żyglinie był również 1 rzeźnik o nazwisku Fleischer, 1
krawiec – P. Schiwy, 1 szewc – E. Schiwy oraz dwóch ogrodników: Grunbaum i E.
Odoj.
Irena Lukosz-Kowalska.
Ciekawa sprawa. Wtedy dziedziczyliśmy firmy, otwieraliśmy działalności lokalne, system podatkowy był inny, dziś mamy internet, facebooka, twitter i szybkie pożyczki online na sfinansowanie biznesu.
OdpowiedzUsuńCzasami chciałbym na kilka dni przenieść się w takie czasy bo poczuć to na własnej skórze.
To prawda, wiele osób tęskni do dawnych, solidnych czasów, bez gorączkowego pośpiechu i wykonywania wielu czynności jednocześnie, niekiedy zresztą bardzo połowicznie
OdpowiedzUsuńKiedyś te szyldy, wnętrze sklepów miały dusze, to nie jak teraz.
OdpowiedzUsuń