poniedziałek, 5 stycznia 2015

Świerklanieckie akcenty w europejskiej prasie z początku XIXw. cz.1




 Świerklanieckie akcenty w europejskiej prasie z początku XIXw. cz.1

Boston  Evening Transcript – poniedziałek  27 maja 1901

Sprzedaż słynnego hotelu.
Posiadłość markizy de Paiva  idzie pod młotek.

Jak donosi gazeta powołując się na korespondenta the Chicago Post pałac markizy de Paiva usytuowany na Polach Elizejskich pod koniec maja 1901 miał trafić na licytację. 


Pałac, wybudowany w czasach Drugiego Cesarstwa posiada wiele artystycznych perełek, jak sufit malowany przez Paula Baudry (noc), 



Picou – Wenus wyłaniająca się z morza oraz płótna malowane przez Boulanger, Delaunay, Comte i In. Są tam również  piękne rzeźbione kominki  takich artystów  jak Dalou, Deleplanche i Carier-Beleuse, 


ogromna klatka schodowa ze stopniami z onyxu.


Cena wywoławcza ustalona została na sumę 1 450 000 franków.
Gazeta donosi również, że kilka dni wcześniej został wystawiony na sprzedaż hotel braci Goncourt „Grenier d’Auteuil”, z piękną, żelazną bramą i fasadą z czasów Ludwika XVI. Cena wywoławcza to 80 000 franków, jednak brak zainteresowania spowodował odłożenie licytacji na czas późniejszy.

Tłum. z angielskiego: Agnieszka Kowalska
zdjęcia: wykonane w Paryżu w pałacu markizy przez  Krzysztofa Lewandowskiego - autora  książki "Guido Henckel von Donnersmarck. Życie skandalisty" - serdecznie dziękuję za udostępnienie zdjęć.


Slovenski narod” w dniu 7 grudnia 1907r. donosił:
 
  Najdrogocenniejszą kolię na całym świecie ma żona niemieckiego księcia Henckel von Donnersmarck. Książę Donnersmarck jest najbogatszym niemieckim arystokratą, który ma wiele przedsiębiorstw przemysłowych. Jego żoną jest Rosjanka, Katarzyna z domu Slepcov. Wspomniana kolia jest zestawiona z trzech części pochodzących z różnych okresów. Jeden naszyjnik należał kiedyś do królowej Marii, siostry zmarłej austriackiej cesarzowej Elżbiety ( Sissi),  drugi naszyjnik nosiła onegdaj żona pierwszego hiszpańskiego granda, trzeci natomiast był własnością cesarzowej Eugenii.  Z powodu tych historycznych uwarunkowań wartość tej kolii jest trzykrotnie wyższa niż wartość samych klejnotów. Była cesarzowa Niemiec miała kolię z 32 pereł o wartości 800 000marek."


Czy na tym portrecie Katarzyna Slepcov prezentuje najcenniejszą kolię świata - trudno stwierdzić to jednoznacznie, jednak wydaje mi się, że pasuje ona idealnie do opisu ze znalezionego przeze mnie artykułu publikowanego w  cytowanej powyżej gazecie  z 1907r.  
W tytule podałam "świerklaniecie akcenty", bowiem w cytowanych wyżej artykułach bohaterami są osoby związane ze Świerklańcem (powiat tarnogórski). Pałac na Polach Elizejskich został wybudowany przez Paivę (pierwszą żonę późniejszego księcia Guido Henckel von Donnersmarck - więcej inf. na ten temat w innych postach) i sprzedany przez Niego kilkanaście lat po Jej tragicznej śmierci w Świerklańcu - gdzie mieszkała w tzw. "Małym Wersalu" - pięknej rezydencji zbudowanej specjalnie dla Niej. W  artykule dot. kolii wspomniana jest druga żona księcia - Katarzyna Slepcov, również mieszkała w Świerklańcu, a po śmierci Guido w ich zamku w Kozłowej Górze. Co do klejnotów, to większość z nich odziedziczyła po Paivie, która była wielką miłośniczką biżuterii. Perły cesarzowej Eugenii otrzymała jako dar od zakochanego Guido w noc poślubną (więcej na ten temat w poprzednich postach - http://ciekawostkitg.blogspot.com/2014/03/kobiety-kochaja-brylanty.html



Tekst i t łumaczenie: Irena Lukosz-Kowalska